Nie wiem jak Łukaszowi Dziatkiewiczowi udało się zaprosić Jersey Jacka na turniej flipperowy w Bytomiu (Printimus Pinball Cup 2017 i 13-ty Polish Pinball Championship), ale zdecydowanie była to jedna z największych niespodzianek w polskim flipperowym światku w ostatnich latach.
W każdym razie szef drugiego co do wielkości producenta flipperów z USA spędził w Polsce kilka owocnych dni, a oprócz Bytomia odwiedził także Katowice i Kraków.
Co więcej, przy tej okazji szef Printimusa Marcin Krysiński wzbogacił swoją kolekcję flipperów o najnowszą maszynkę z Jersey Jack Pinball – Dialed In! Dołączył on do stojących już w Bytomiu The Hobbit i The Wizard of Oz. Zażartowałem pytając Jacka, czy czasem nie przywiózł tego flippera ze sobą w bagażu podręcznym, ale Marcin zakupił go bardziej prozaicznie, bo Dialed In! przyjechał z Niemiec od tamtejszego dystrybutora flipperów JJP.
W trakcie turnieju była okazja na krótką rozmowę z Jackiem, który żartował, że czuje się w Polsce trochę jak więzień ze względu na barierę językową. Cóż, polska język trudna jest, chociaż Jack pięknie potrafi wymawiać już słowo dziękuję.
Powspominaliśmy wspólnie pobyt na targach ENADA Primavera w Rimini w marcu 2013 roku. Ja ograniczyłem się tylko do wizyty w Rimini, podczas gdy Jack odwiedził wówczas jeszcze Florencję i miał okazję widzieć w Rzymie papieża Franciszka świeżo po jego wyborze. The Wizard of Oz zagościł wtedy na stoisku spółki Tecnoplay obok flipperów Sterna (więcej o tym w mojej książce „Kulka dziką jest 2”), co nie spotkało się z entuzjazmem goszczącego wtedy również w Rimini Garego Sterna.
Jak się okazało obaj doceniamy podobnie dorobek włoskiej spółki Zaccaria i obaj, choć po różnych stronach Atlantyku i w całkowicie innych systemach politycznych operowaliśmy podobnymi flipperami w latach osiemdziesiątych.
Ostatecznie Tecnoplay nie został jednak dystrybutorem JJP we Włoszech, a flippery wyprodukowane w Lakewood sprzedaje w słonecznej Italii spółka Double Pinball z Assago w okolicach Mediolanu. Jack poznał właściciela spółki Double Pinball właśnie w 2013 roku w Rimini na targach. Gość nazywa się Alessandro Motta, a ja miałem przyjemność poznać go osobiście w tym roku na targach FEE w Riccione, gdzie na stoisku prezentował flippery JJP.
Chociaż Jack nie zabrał na pokład samolotu flippera, to jednak nie przyjechał do Polski z pustymi rękoma, a przywiózł ze sobą dość pokaźną liczbę flipperowych flyersów.
Val B.