Ku mojemu zaskoczeniu w hali targowej C2 Rimini Fiera spotkałem na stoisku Tecnoplaya aż 6 nowych modeli flipperów Sterna.
Przypomnę, że w ubiegłym roku na pandemicznej wystawie przesuniętej z marca na wrzesień nie było ani jednego. Co więcej, Tecnoplay – dystrybutor flipperów Sterna na Włochy nie miał tam nawet stoiska. W zamian za to wspólnie z Faro Games, firma ta urządziła dni otwarte w San Marino, ale tam też nie zaprezentowano ani jednego nowego modelu flippera.
Na szczęście w tym roku, mimo ograniczeń covidowych, Tecnoplay zbudował swoje stoisko z rozmachem, a zagościły na nim: Led Zeppelin Pro, The Beatles Gold, Rush Premium, Godzilla Pro, Deadpool Pro i The Mandalorian Pro. Wszystkie maszyny wyposażono w najnowszy system niejako zmuszający graczy do rywalizacji o nazwie INSIDER CONNECTED.
Nad promocją tego systemu osobiście czuwali sam Gary Stern oraz Doug Skor. Oczywiście dałem się namówić i zessałem na targach aplikację Insider Connected ze strony Stern Pinball, a nawet udało mi się uzyskać w miarę dobre wyniki, tak by znaleźć się na tablicy wyników prezentowanej na ogromnym monitorze w pobliżu wspomnianych flipperów.
Gary Stern i Doug Skor na targach ENADA Primavera 2022 w Rimini
Sam proces zessania aplikacji i zainstalowania jej w smartfonie jest krótki i intuicyjny, a gdy to już zrobimy uzyskujemy nie tylko dostęp do światowych rankingów na poszczególnych modelach Sterna, ale także dostęp do ekskluzywnych materiałów o poszczególnych maszynach i innych ciekawych artykułów poświęconych flipperom Sterna. Wymienię chociażby: The making of the Mandalorian Pinball, czy New 40th anniversary Edition Elvira House of Horrors Pinball Machine.
Logując się do Insider Connected zobaczymy swoje ostatnie wyniki z flippera na którym graliśmy, swoje wybrane logo, punkty za zdobyte doświadczenie w grze, rozegrana ilość gier oraz miejsca ostatniej aktywności. Z lewej strony ekranu znajdziemy na czerwonym pasku cztery piktogramy. Pod domyślnie zaznaczoną łapką mamy opcję home opisaną wyżej. Pod podzielonym na cztery części kwadratem rozwiną nam się ostatnie artykuły i podcasty dostępne tylko dla zalogowanych. Pod koszykiem z marketu pojawia się sklep z gadżetami Sterna i wreszcie pod symbolicznym portretem uzyskujemy dostęp do ustawień swojego konta.
Gdy znajdujemy się w zakładce home mamy dostęp do kolejnego menu z przyciskami: Games, Locations, Connections, Stern Events i Announcements. W games znajdziemy swoje statystki gier na poszczególnych modelach, bonusy zdobyte i te jeszcze do zdobycia oraz instrukcje gry. Ciekawa jest zakładka Connections, gdzie możemy rzucić wyzwanie graczom z całego świata i ekipie Sterna, w której znajdziemy m.in George Gomeza, Zacha Sharpe, czy Dwighta Sulllivana.
Po rejestracji w wersji standardowej (jest też bardziej rozbudowana komercyjna za 39,99 USD rocznie) możemy za pomocą smartfona wpisać się w menu napotkanego flippera pod swoim graficznym avatarem. Gdy zbliżymy smartfon z ze square kodem uzyskanym ze strony Insider Connected do czytnika umieszczonego z prawej strony na dole pod szybą, na liczniku flippera pojawi się nasz nick w miejsce oznaczenia Playera.
Tablica wyników w Insider Connected. Wprawne oko zauważy wpis Valbee na liście graczy flippera Rush.
Jeśli chodzi o prezentowane na włoskich targach flippery, to była to dla mnie pierwsza okazja od dwóch lat by pograć na nowościach Stern Pinball. Najbardziej skomplikowany blat ze wszystkich sześciu modeli miał niewątpliwie The Mandalorian.
A była to tylko wersja Pro, więc w Premium i LE zapewne będzie jeszcze lepiej. Od początku intrygował mnie w tym flipperze mini blat umieszczony w prawej górnej części pola gry. By trafiła do niego kulka, trzeba delikatnie ją wybić z określoną siłą. Zbyt lekko odbita wypada bokiem, odbita zbyt mocno robi loop. Zaskoczyła mnie duża liczba dostępnych multiballi i to, że kulka nie wpada intuicyjnie na grzyby.
Godzilla ma, w przeciwieństwie do opisanego wyżej, metalowe rampy, natomiast podobnie chowane częściowo pod lightboxem. Co ciekawe, można tu sobie ustawić japońskiego komentatora, by jeszcze bardziej trafić w klimat filmu z lat sześćdziesiątych, któremu flipper ten poświęcono. Znajdziemy tu trzy łapki i tylko jednego grzyba oraz multiball pod budynkiem. Godzilla niszczyła różne japońskie miasta odzwierciedlone tu w trybach gry schowanych pod dziurą oznaczoną Select Cities. Jednak moim zdaniem najfajniejszym bajerem z blatu Godzilli jest Magna Grab z łapą Godzilli, który bądź łapie kulkę, bądź ją zawraca.
Nie ukrywam, że najbardziej zaskoczył mnie Rush. Być może ma to związek z tym, że jako jedyny występował tu w wersji Premium, a może był po prostu najciekawiej zaprojektowany. Niestety muzyka była w nim ściszona, a przy hałasie generowanym przez inne automaty na wystawie prawie nic nie dało się usłyszeć. Szkoda, bo pamiętam jak w latach siedemdziesiątych płytę Rusha puszczał Piotr Kaczkowski w Mini-Maxie i Kanadyjczycy dawali radę. Do dziś pamiętam wysoki, charakterystyczny głos ich wokalisty.
Podobał mi się multiball w Time Machine z opuszczaną rampą. Robotę robią tu trzy łapki i trzy drop targets oznaczone instrumentami. Uderzenie w poszczególne uruchamia też dźwięk rzeczonego instrumentu.
Led Zeppelin to zespół, do którego mam ogromny sentyment i chociaż blat w prezentowanej w Rimini wersji Pro nie rzuca o ziemię to i tak miałem ogromną ochotę na nim pograć. Fajnie wygląda aluminiowy Zeppelin umieszczony w lewej, górnej części pola gry. Mamy tu trzy łapki, trzy drop targets Z-E-P i trzy zwykłe tarcze oznaczone L-E-D. i oczywiście, standardowo, trzy grzyby. Uderzenie w tarczę pod figurką anioła ze Swan Song powoduje, że anioł podskakuje i w wersji Pro to jedyna animowana atrakcja.
Val B.