Electrocoin, brytyjski dystrybutor flipperów Sterna zaprezentował na swoim stoisku w hali ExCel pięć modeli tych maszynek.
Dwa z nich miały pewnie swoją europejską premierę. Chodzi o Jaws PRO i PREMIUM poświęconych kultowej już serii filmów Stevena Spielberga o tym samym tytule. Ofertę Electrocoina uzupełniały James Bond 007, Avengers Infinity Quest i Venom. Wszystkie wystawione modele podłączone były do systemu Stern pinball nazwanego Insider Connected, a umożliwiającego rywalizację graczy na całym świecie oraz zdobywanie kolejnych poziomów umiejętności w miarę rozgrywki.
Niestety Avengers i Venom wystąpiły w Londynie tylko w wersji PRO. Lepiej było z Jamesem Bondem 007, który objawił się w Londynie w wersji PREMIUM z ruchomą figurką Bonda wyposażoną w odrzutowy plecak. W drugi dzień wystawy stoisko Electrocoina nawiedzili Gary Stern i Doug Skor, co miało pewnie związek ze spotkaniem europejskich dystrybutorów flipperów Stern Pinball. Podczas gdy Doug doglądał stoiska, Gary skupił się na pracy na laptopie przy stoliku nieopodal.
Korzystając z tego, że flippery nie były szczególnie obciążone przez graczy, poza oczywiście najnowszym Jaws, miałem okazję pograć na nich trochę dłużej. Najwięcej czasu poświęciłem James Bond 007, ponieważ do tej pory miałem możliwość pograć tylko na wersji PRO. Niestety muszę przyznać z żalem, że ruchoma figurka Bonda sprzężona tu z multiballem nie robi jakiejś zauważalnej różnicy. Chociaż na 007 gra się przyjemnie niezależnie od modelu, a jeśli ktoś jest jeszcze fanem serii filmów, to znajdzie tu wiele smaczków uatrakcyjniających grę.
Jeśli zaś chodzi o Avengers i Venoma, to zdecydowanie polecam modele PREMIUM i LE, gdzie na blacie dzieje się zdecydowanie więcej. Szczególnie tarcze zawieszone na czymś w rodzaju ramienia dźwigu w Venom robią swoistą wartość dodaną i wrażenie, bo tego rodzaju bajeru próżno szukać we wcześniejszych modelach flipperów.
Opisane modele są już jakiś czas na rynku, więc pewnie mieliście okazję już się z nimi zaznajomić, natomiast egzemplarze Jaws, które wystawiał Electrocoin, to pewnie pierwsze na Wyspach, a kto wie, może i w Europie. W związku z tym ciężko się było dopchać, szczególnie do wersji PREMIUM, ale powiem szczerze – warto było. Choćby dla rekina z otwartą paszczą wynurzającego się nagle spod łódki. Jeśli traficie go kulką w ciągu następnych kilkunastu sekund zanim ponownie schowa się w głębinach, czyli pod blatem, to zaliczycie okrągłe 5 mln punktów.
Dodam, że to nie jedyna atrakcja na polu gry. Kolejna występuje we wszystkich wersjach i też podobnie jak podwieszane tarcze w Venomie jest jedyna w swoim rodzaju. Mowa o Chum Line. W rowku o kształcie półokręgu pojawia się płetwa rekina i trzeba ją upolować kulką. Dobrą robotę wykonuje też dodatkowy mini blat z jedna łapką dostępny jedynie w wersjach PREMIUM i LE. Niestety, mimo usilnych starań nie udało mi się umieścić na nim kulki.
Trzeba przyznać, że flipper ten czerpie garściami nie tylko z pierwszego filmu z 1975 roku o rekinie ludojadzie, ale także z kolejnych części, a nawet z granego w I- Maxach „Szczęki 3D”. Na ekranie z wynikami możemy obserwować charakterystyczne scenki z różnych części „Szczęk”, a celne strzały graczy komentowane są dialogami aktorów, a to Roya Scheidera, a to Roberta Shawa, a to Richarda Dreyfussa.
Doug Skor przy najnowszym „dziecku” Stern Pinball, czyli flipperze Jaws
Val B.