Flipper z monitorem zamiast blatu pełnego elektromechanicznych zabawek to idea mająca już kilkadziesiąt lat. Eksperymentowało z taką konstrukcją już kilka firm z całego świata, ale jak dotąd żadna z nich nie odniosła jakiegoś spektakularnego sukcesu.
Najbardziej znane automaty tego typu mają na swoim koncie austriacki TAB oraz amerykański Global VR.
Teraz próbuje sił na tym polu komputerowa spółka Altivo z okolic Genui we Włoszech. Swoją konstrukcję nazwaną Altivo Virtual Flipper zaprezentowała na targach FEE w Riccione, które odbyły się w dniach od 14 do 16 marca 2018 roku.
Flipper Altivo ma na pokładzie trzy monitory. Jeden, największy rozmiarowo pełni rolę blatu, pozostałe dwa umieszczono w backboxie i służą do prezentacji wyników oraz wyświetlenia oryginalnego translite wybranego do gry flippera.
Na ulotce reklamującej tę nową maszynkę znajdziemy Medieval Madness, ale w portfolio firmy znajdują się także inne flippery ze stajni Williamsa, jak choćby Indiana Jones.
Za przedsięwzięciem stoi Corrado Olivieri, który na targach FEE pełnił rolę gospodarza stoiska i prezentował zalety Virtual Flippera. Niestety, tak jak w poprzednich tego typu konstrukcjach mamy tu do czynienia z płaskim obrazem z monitora, który nie oddaje głębi prawdziwego pola gry.
Wiem już, że konkurencja pracuje nad wykorzystaniem trójwymiarowego obrazu blatu i moim skromnym zdaniem dopiero tego rodzaju flipper może zagrozić typowym elektromechanicznym konstrukcjom.
Val B.
Davide Giusto na stoisku firmy Altivo w Riccione