The Munsters to amerykański czarno-biały serial TV emitowany w latach 1964-1966. Jego bohaterami była rodzina sympatycznych i przyjaźnie nastawionych do otoczenia potworów.
Ponieważ jednym z najlepiej sprzedających się flipperów w historii jest The Addams Family poświęcony podobnej „rodzince”, więc trudno się dziwić, że John Borg, jeden z głównych projektantów flipperów w Stern Pinball zabrał się ochoczo za tego rodzaju tematykę licząc, że trafi ona w gusty miłośników flipperów.
The Munsters miał swoją premierę na targach CES w Las Vegas w USA, dosłownie tydzień przed prezentacją na targach EAG w Londynie, gdzie co ciekawe flipper ten pojawił się nie tylko na stoisku Electrocoinu będącego tradycyjnym dystrybutorem Sterna w Wielkiej Brytanii, ale także na stoisku firmy Pinabll Heaven, która ma w swojej ofercie głównie maszynki Jersey Jack Pinball, Chicago Gaming Company, czy Homepina.
The Munsters PRO na stoisku firmy Pinball Heaven
Do sprzedaży trafią, podobnie jak w przypadku poprzednich modeli chicagowskiej spółki, trzy różne modele: PRO, PREMIUM i 500 egzemplarzy limitowanej wersji LE. Mnie osobiście najbardziej podoba się model Premium wykonany w czarno-białej grafice będącej ukłonem w stronę oryginalnego serialu, który to trafił do telewizji wcześniej niż kolorowe kineskopy.
Model ten ma jeszcze inny ciekawy gadżet na pokładzie, a w zasadzie pod pokładem, gdyż jest to dodatkowy mini blat umieszczony pod polem gry, podobny do tego AC/DC Luci, czy dawno, dawno temu wykorzystany w Haunted House Gottlieba (1982).
The Munsters PRO
The Munsters PREMIUM
The Munsters LE
The Munsters ma dwie łapki, dwie rampy i szybki sześcio kulowy multiball. W górnej, lewej części pola gry od razu zwraca uwagę figurka Hermana Munstera z magnesem umieszczonym tuż przed nią. Trafienie w Hermana uruchamia shakera. W prawej górnej części blatu Borg umieścił gobble hole, która jest bramą do Grandpa Laboratory, czyli Laboratorium Dziadka (w filmie w roli dziadka występował niejaki Al Lewis). Trafienie w dziurę uruchamia dolny playfield z miniaturowymi łapkami sterowanymi osobnymi przyciskami umieszczonymi pod standardowymi. Dodam w tym miejscu, że jednym z pierwszych projektantów, który zastosował tego rodzaju dolny playfield przykryty plexi był nasz rodak Szczepan (Steve) Kordek, a miało to miejsce we flipperze Winner (1972 Williams). Zaskoczył mnie fajny loop wybiegający poza pole gry, który sprawia że kulka znika na chwilę pod backboxem. Loop kończy się rampą prowadzącą na lewą łapkę.
Użytkownicy wersji PRO mogą być pewnie zawiedzeni brakiem dodatkowego blatu i kolorową grafiką tego flippera, ale rozterki zrekompensuje im pewnie niższa o prawie 2 tys USD cena.
Nie jestem wybitnym, ani nawet przeciętnym graczem. Ot tak gram sobie dla relaksu, jednak muszę przyznać, że wersja Premium The Munsters to jeden z ciekawszych flipperów ostatnich lat jaki pojawił się na rynku. Na wystawie EAG miałem okazję skonfrontować go z Monster Bash Remake mocno unowocześnionym nie tylko przez CPU, interfejs i oświetlenie LED-owe
i przyznaję, że przynajmniej dla mnie nie wytrzymuje on konkurencji z najnowszą konstrukcją Stern Pinball.
Oba flippery dzieli równe 20 lat.
Na stoisku Electrocoinu na targach EAG w Londynie w dniach 15-17 stycznia 2019 można było jeszcze zobaczyć i przetestować Deadpoola i wersję Gold flippera The Beatles Sterna.
Więcej zdjęć The Munsters znajdziecie na pinballnews
Val B.