W sobotę 13 czerwca w wieku 71 lat odszedł Steve Epstein.
Ktoś napisał, że był prawdziwym ambasadorem i ikoną flipperową. Działał w PAPIE, ba! – wraz z Rogerem Sharpem założył ją i szefował oraz został dyrektorem IFPA. Obaj są uważani za twórców sportowej rywalizacji na flipperach, czyli zawodów. Teraz się dowiedziałem, że był jednym z projektantów flippera – „Barracora”, 1981 Williams.
Pierwszy od prawej Steve Epstein, ostatni Steve Zahler, w środku ja, Modern Pinball
Był właścicielem (w drugim pokoleniu) salonu Broadway Arcades – zwanym czasem flipperową stolicą świata. To kultowe miejsce zostało zamknięte w 1997 r. Sześć lat później wraz ze Stevem Zahlerem założyli flipperownię Modern Pinball NYC. Zahlera poznałem nieco wcześniej na turnieju w Nowym Jorku. W Modern miałem zaszczyt być przedstawiony Epsteinowi, a dzięki niemu spotkałem tamże Larryego DeMara, który tam kiedyś wpadł. Potem wymieniliśmy z Epsteinem kilka maili, był bardzo miły i pomocny. Ale po pewnym czasie zrezygnował z tej spółki.
Z Facebooka dowiedziałem się parę dni wcześniej, że choruje. Gdy przyszła najgorsza wiadomość wrzuciłem to swoje zdjęcie z oboma Steveami w Modern. I wtedy ktoś z USA dał mi znać, że to zdjęcie jest nie najszczęśliwsze, bo – powiedzmy tak – młodszy partner miał zachować się nieelegancko wobec nestora. Nie wnikam, ale faktem jest, że minęło sześć dni i ani na profilu facebookowym, ani na stronie Modern nie ma nic na temat śmierci Steve’a Epsteina…
Modern Pinball. W drzwiach Epstein, gra Zahler
Może to dobry moment, żeby przypomnieć, iż flippery są w dużej części domeną amerykańskich Żydów. Wszyscy wymienieni są nim i np. Gary Stern. I tak było do zawsze by przypomnieć choćby giganta Davida Gottlieba. Podobnie jak z Hollywood, czy w ogóle z amerykańskim przemysłem rozrywkowym.
Łukasz Dziatkiewicz